Minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk poinformował, że wartość eksportu polskiej żywności w 2021 roku zwiększyła się w stosunku do 2020 r. o 9 proc. i osiągnęła nienotowany dotąd poziom 37,4 mld euro, czyli 170,8 mld zł. Za sporą część tego wyniku odpowiadają eksporterzy mięsa oraz zbóż. Największym odbiorcą polskich towarów żywnościowych pozostają Niemcy.
Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę, że utrzymuje się dobre tempo wzrostu eksportu przy jednoczesnym niższym tempie wzrostu importu. Kowalczyk dodał, że różnica pomiędzy eksportem a importem powiększyła się o blisko 10 proc. i dodatnie saldo wymiany produktami żywnościowymi wynosi obecnie 12,7 mld euro.
Według danych Biura Analiz i Strategii Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa (KOWR) około 73 proc. wpływów z eksportu produktów rolno-spożywczych wygenerowała sprzedaż do krajów Unii Europejskiej. Największe przychody z eksportu uzyskano ze sprzedaży do Niemiec (9,4 mld euro, wzrost o 9 proc.), Niderlandów (2,2 mld euro, wzrost o 16 proc.), Francji (2,1 mld euro, wzrost o 16 proc.), Włoch (1,9 mld euro, wzrost o 10 proc.) i Czech (1,6 mld euro, wzrost o 5 proc.).
Poza UE wyeksportowano produkty rolno-spożywcze o wartości 10,3 mld euro (wzrost o 3 proc.) – najwięcej do Wielkiej Brytanii (3,0 mld euro, spadek o 4 proc.), na Ukrainę (0,8 mld euro, wzrost o 7 proc.), do Rosji (0,7 mld euro, wzrost o 19 proc.), USA (0,6 mld euro, wzrost o 14 proc.) i Arabii Saudyjskiej (0,5 mld euro, spadek o 26 proc.) oraz Algierii (0,4 mld euro, wzrost o 66 proc.) – czytamy w portalu Money.pl.
W eksporcie dominowało mięso i produkty mięsne (7,0 mld euro, wzrost o 9 proc.). Kolejną grupę stanowiło ziarno zbóż i przetwory (4,7 mld euro, wzrost o 10 proc.), tytoń i wyroby tytoniowe (4,1 mld euro, spadek o 4 proc.), cukier i wyroby cukiernicze (2,8 mld euro, wzrost o 9 proc.), produkty mleczne (2,6 mld euro, wzrost o 13 proc.) oraz ryby i przetwory rybne (2,4 mld euro, wzrost o 4 proc.).
W opinii analityków KOWR wzrost eksportu w 2021 r. był przede wszystkim wynikiem: znoszenia ograniczeń w handlu międzynarodowym wprowadzonych z powodów pandemicznych w pierwszej połowie roku; znacznej dywersyfikacji kierunków eksportu, co pozwalało na niwelowanie spadku wartości eksportu do Wielkiej Brytanii po opuszczeniu przez ten kraj unii celnej UE; rosnącej aktywności gospodarczej polskich przedsiębiorców oraz dobrego przygotowania krajowych firm do funkcjonowania w warunkach pandemii.
Arkadiusz Słomczyński