Minister obrony Mariusz Błaszczak spotkał się w Waszyngtonie z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem. Szef polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) poinformował, że rozmawiał o dalszym wsparciu dla Ukrainy, a także o planach skokowego wzrostu zdolności obronnych Polski
– Bardzo mocno podkreślałem fakt, że wzmocnienie zdolności obronnych Polski oznacza wzmocnienie zdolności obronnych całej wschodniej flanki Sojuszu Północnoatlantyckiego – przekazał szef MON. Dodał, że rozmowy dotyczyły także dalszego wsparcia Ukrainy, sankcji i izolacji Rosji oraz planowanego na czerwiec szczytu NATO w Madrycie – informuje Polskie Radio.
Minister Błaszczak spotkał się w Pentagonie z sekretarzem obrony USA Lloydem Austinem. Podczas rozmowy usłyszał od Lloyda Austina deklarację wsparcia dla procesu wyposażania wojska polskiego w nowoczesny sprzęt. Ministrowie dyskutowali m.in. o kolejnych dostawach rakiet HIMARS, a także systemu Patriot i kolejnych eskadr samolotów wielozadaniowych
– Będziemy już wkrótce rozmawiać na temat śmigłowców szturmowych, a więc to wszystko, co jest potrzebne do tego, żeby wzmocnić system obronny Rzeczypospolitej – powiedział szef MON.
Minister Błaszczak przypomniał, że w tym roku pierwsze czołgi Abrams trafią do Wojska Polskiego. Będą to maszyny używane przez armię USA. Będą wykorzystane do szkolenia polskich czołgistów.
Zakup śmigłowców bojowych, które zastąpią Mi-24, zapisano w planie modernizacji technicznej na lata 2021-35 jako program „Kruk”. Przed rokiem wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz zapowiadał, że dostawy nie rozpoczną się przed rokiem 2024. Podkreślał także, że decyzja w sprawie wyboru śmigłowców, produkowanych przez kilka firm w różnych krajach, musi być przemyślana.
Przed kilku laty w dialogu technicznym uczestniczyły: amerykański Boeing z AH-64 Apache; Bell ze lżejszą maszyną AH-1Z Viper; zakłady PZL Świdnik ze śmigłowcem A129 oraz grupa Airbus Helicopters z maszyną Tiger.
Arkadiusz Słomczyński