Nie ma takiego ryzyka, że węgla nie będzie. Ta zamówiona ilość zarówno dla energetyki, jak i dla odbiorców indywidualnych to jest więcej niż potrzebujemy, ale z racji tego, że on musi przypłynąć, być przesiany i przewieziony niekoniecznie musi być tak, że we wrześniu kupimy na całą zimę – powiedziała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska, w programie „Sygnały dnia” na antenie Programu 1 Polskiego Radia.
Poinformowała również, że węgiel z importu, głównie z Kolumbii, już wcześniej trafiał do Polski, obecnie jest go sprowadzana większa ilość. To jest ta sama jakość, te same standardy, ten sam węgiel trafia do Niemiec i Czech – dodała.
Minister Moskwa przekonywała, że nie ma ryzyka, iż węgla i ekogroszku w Polsce zabraknie. Najlepiej kupować go w transzach, jest on ciągle w tej samej cenie – stwierdziła.
Na posiedzeniu, w piątek, 2 września Sejm zajmie się rządowymi projektami ustaw wprowadzającymi dodatkowe możliwości dofinansowania innych źródeł ciepła niż węgiel. Minister Moskwa pytana o szczegóły proponowanych rozwiązań poinformowała, że ustawa obejmuje wszystkich użytkowników ciepła, którzy mogą być dotknięci podwyżkami z powodu wzrostu cen surowca.
Dodatek energetyczny to wsparcie dla ogrzewających się pelletem, olejem opałowym, drewnem i gazem LPG. Dopłaty wyniosą kolejno 3000 zł na pellet, 2000 zł na olej opałowy, 1000 zł na drewno kawałkowe i 500 zł na gaz LPG – powiedziała.
W opinii minister klimatu i środowiska od dziś każdy ma wiedzę, że rachunek za ciepło powinien być obniżony. Tego powinniśmy oczekiwać od spółdzielni, a ona powinna oczekiwać tego od ciepłowni, swojego dostawcy – stwierdziła.
Wnioski należy składać do 30 listopada do swojej gminy osobiście lub elektronicznie. W przypadku węgla gmina ma czas do 60 dni na wypłatę dodatku, z resztą źródeł ciepła do 30 dni – poinformowała minister Moskwa.
Adrian Andrzejewski