Strona główna » Minister ds. Unii Europejskiej: Pieniądze z KPO trafią do Polski jeszcze w tym roku

Minister ds. Unii Europejskiej: Pieniądze z KPO trafią do Polski jeszcze w tym roku

przez DignityNews.eu

Myślę, że realnym terminem jest ten, o którym mówił premier Mateusz Morawiecki, czyli trzeci-czwarty kwartał tego roku, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem – stwierdził minister ds. Unii Europejskiej Szymon Szynkowski vel Sęk w wywiadzie w „Polsce” w odpowiedzi na pytanie, kiedy trafią środki z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).

Minister Szynkowski vel Sęk poinformował, że Polska wypełniła niemal wszystkie „kamienie milowe”. 

Na sugestię, że kolejnym „kamieniem milowym”, potrzebnym do wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy, jest tzw. ustawa wiatrakowa, którą Sejm zajmie się na najbliższym posiedzeniu i że nie jest przesądzone, kiedy rząd złoży wniosek do Komisji Europejskiej, minister odparł, że „o momencie złożenia wniosku zdecyduje ostatecznie premier Mateusz Morawiecki”. Mówiliśmy od wielu tygodni, że wniosek złożymy w momencie, w którym będziemy mieć przekonanie, że istnieją warunki do jego sprawnego procedowania i pozytywnej oceny” – powiedział Szynkowski vel Sęk.

Z kolei w niedzielnym wywiadzie dla portalu i.pl odnosząc się do sugestii, że potrzebna jest debata o KPO, minister ds. Unii Europejskiej podkreślił, że „debata o KPO jest możliwa, ale byłaby to debata post factum”. Przyjęliśmy z innymi krajami UE mechanizm Europejskiego Planu Odbudowy, którego częścią jest KPO, to nie jest decyzja, która jest przed nami, bo ona już została podjęta – przypomniał minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.

Na uwagę, że KPO to w istocie ukryty, drogi kredyt, Szynkowski vel Sęk odparł, że w tym stwierdzeniu tylko jedna informacja jest właściwa, że jest to rzeczywiście rodzaj długoterminowej pożyczki. Zaznaczył, że nie jest ona ukryta i na pewno nie jest droga.

Jak dodał, z tego, co pożyczymy w warstwie kapitałowej, spłacimy nieco ponad połowę. Pożyczymy 22,5 miliarda euro, jeśli chodzi o część grantową, a spłacimy między 13 a 15 miliardów. To pokazuje, że są to warunki bardzo korzystne – stwierdził.

Adrian Andrzejewski

 

Może cię rówież zaintersować