Obecnie w polskich szkołach jest już 45 tys. dzieci z Ukrainy. Każdego dnia dyrektorzy szkół przyjmują 10 -15 tys. dzieci, rośnie to lawinowo – powiedział Przemysław Czarnek, minister edukacji i nauki podczas rozmowy on-line z komisarz Unii Europejskiej ds. innowacji, badań, kultury, edukacji i młodzieży Mariyą Gabriel.
Komisarz Mariya Gabriel wyraziła wdzięczność i szacunek za zaangażowanie w pomoc uchodźcom z Ukrainy, wskazała też możliwości i środki jakimi instytucje europejskie mogą wspomagać studentów i naukowców z Ukrainy – informuje w komunikacie Ministerstwo Edukacji i Nauki.
Minister Czarnek podczas rozmowy przedstawił także rozwiązania jakie zostały przyjęte w przyjmowaniu dzieci ukraińskich do polskich szkół m.in: tworzeniu oddziałów przygotowawczych, w których dzieci uczestniczą w zajęciach z poszczególnych przedmiotów ale też uczą się języka polskiego, zatrudnianiu nauczycieli, zarówno ukraińskich jak i polskich oraz systemie przyjmowania wolontariuszy, którzy pomagają w tłumaczeniu z języka ukraińskiego.
Przedstawiłem pani komisarz całą sytuację. Łącznie z tym, w jaki sposób odbywa się przyjmowanie ukraińskich dzieci do polskich szkół, jakie wyzwania są z tym związane. Jakie są z tym związane koszty, bo przecież dziś mamy 500-600 tys. dzieci w Polsce, ale być może będzie ich milion – mówił na konferencji prasowej w Chełmie szef resortu edukacji i nauki.
Nie wiemy, co się będzie działo w kolejnych dniach. Mamy nadzieję, że wojna się zakończy i te dzieci wrócą do Ukrainy, natomiast, jak konflikt będzie się rozwijał, to niestety będziemy mieli jeszcze więcej uchodźców – stwierdził Przemysław Czarnek.
Adrian Andrzejewski