Rolnicy powinni wiedzieć, że rząd zajmuje się ich sprawami i rozwiązuje problemy. Nie wszystkie postulaty da się od razu załatwić. Likwidacja Fit for 55 nie jest zależna od polskiego rządu, bo są to ustalenia ogólnoeuropejskie – powiedział w Polskim Radiu 24 wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi Stefan Krajewski.
W środę 6 marca rolnicy po raz drugi przyjadą do Warszawy, by zaprotestować przed Sejmem oraz Kancelarią Premiera. Rolnicy sprzeciwiają się napływowi towarów zbożowych z Ukrainy oraz Rosji i Białorusi. Ich postulaty zakładają też reformę Europejskiego Zielonego Ładu. Wsparcie dla rolników i udział w protestach zapowiedzieli także związkowcy z NSZZ „Solidarność”, myśliwi a nawet pszczelarze. Organizatorzy spodziewają się, że w Warszawie może się zebrać ponad 100 tys. protestujących.
Pewnie byłby problem z wyrzuceniem do kosza Zielonego Ładu, ale jest klimat do tego, żeby niektóre irracjonalne zapisy wyrzucić. Przepisy, których rolnicy nie mogą spełnić i sprzeciwiają się im w całej Europie. Pewnie problematyczne byłoby zamknięcie granicy z Ukrainą. Natomiast możliwe jest jej uszczelnienie, aby produkty niespełniające norm nie wjeżdżały do Polski. Trzeba tego pilnować, nasze służby działają. Towary zepsute lub niespełniające norm są cofane za granicę – powiedział Stefan Krajewski.
Zauważył też, że rolnicy zgłosili bardzo dużo postulatów. Jeszcze w 2023 roku domagali się dopłat do kukurydzy, pieniędzy na kredyty płynnościowe i na wyrównanie podatku. Dwa punkty są już spełnione, a trzeci będzie spełniony. Rozwiązania są przygotowywane
Wiceminister Krajewski poinformował, że rząd szuka możliwości wywiezienia z Polski nadmiarowej ilości zboża, którego jest 9 mln ton. Prowadzimy rozmowy z Komisją Europejską i stroną ukraińską – stwierdził i dodał, iż ma nadzieję, że uda się wypracować kompromis, który będzie służył Polsce i rolnikom.
Adrian Andrzejewski