Polskie samorządy otrzymały pisma od wojewodów, aby w ciągu 48 godzin wskazały bazę noclegową, w której od razu można będzie ulokować uchodźców w przypadku rozpoczęcia konfliktu Rosji z Ukrainą. Maciej Wąsik, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, na antenie TV Republika powiedział, że Polska przygotowuje się do przyjęcia nawet miliona uchodźców.
Uchodźcy mogą liczyć na stosowne zabezpieczenie finansowe, naukę języka polskiego, objęcie pomocą psychologiczną – zapewniła w Programie 1 Polskiego Radia Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej.
Każde działanie zbrojne niesie poważne ryzyko wzmożonych ruchów migracyjnych, bo ludzie po prostu uciekają przed wojną. Konsekwencje zależą od tego, jaki będzie zakres ewentualnej inwazji na Ukrainę – stwierdził w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Maciej Duszczyk z Ośrodka Badań nad Migracjami Uniwersytetu Warszawskiego.
Wojewodowie uruchomili kontakty z burmistrzami i prezydentami miast. Zostaliśmy poproszeni o wskazanie listy obiektów zakwaterowania dla uchodźców, liczby osób możliwych do przyjęcia, kosztów z tym związanych, czasu adaptacji budynków z rekomendacją do 48 godzin – napisał na Twitterze Krzysztof Kosiński, prezydent Ciechanowa.
Na listach tworzonych przez prezydentów i burmistrzów znajdują się przede wszystkim akademiki i hostele oraz niektóre placówki oświatowe a także internaty, ośrodki wypoczynkowe, szkoleniowe, schroniska, bursy, hale widowiskowe, targowe czy sportowe.
Jak zapewnia resort spraw wewnętrznych i administracji, procedury są przygotowywane „zgodnie z Krajowym Planem Zarządzania Kryzysowego, w związku z potencjalnym zwiększeniem ruchów migracyjnych”.
Prowadzimy stały monitoring sytuacji w związku z kryzysem na granicy ukraińsko-rosyjskiej. Sytuacja jest analizowana na bieżąco w ścisłej współpracy z Komendą Główną Straży Granicznej i innymi służbami, Urzędem do Spraw Cudzoziemców oraz wojewodami – informuje MSWiA.
Adrian Andrzejewski