Firma SpaceForest poinformowała w swoich mediach społecznościowych o przeprowadzonym drugim locie testowym polskiej rakiety suborbitalnej Perun. Start został wykonany z Centralnego Poligonu Sił Powietrznych w Ustce. Tym razem system osiągnął wysokość 12 km nad powierzchnią Ziemi. Głównym celem lotu był test nowych, poprawionych algorytmów sterowania.
– W pierwszym locie rakieta ustawiała się do zadanego kąta od pionu, jednak „dryfowała” na zachód z powodu bocznego wiatru, co było jednym z powodów przerwania pierwszej misji. Zmiany wniesione do sterownika i kilkukrotne testowanie systemu sterowania TVC na mniejszych rakietach z serii Bigos przyniosły zdecydowaną poprawę. Pomimo dość silnego wiatru na większych wysokościach, Perun idealnie utrzymał zadaną trajektorię lotu – informuje Space Forest.
W 28 sekundzie lotu, na wysokości 10 km nastąpiła awaria silnika, w wyniku której zdecydowano się przerwać misję. Po osiągnięciu pułapu 12 km elementy rakiety zaczęły bezpiecznie opadać do Bałtyku, po czym zostały podjęte z wody w obszarze poligonu.
– Liczyliśmy na rekordowy pułap, jednak w jego osiągnięciu przeszkodziła nam awaria sprzętu. Kosmos jest trudny. Nie poddajemy się. Jesteśmy o kolejny krok milowy bliżej lotu powyżej linii Karmana. Zaczynamy odliczanie do kolejnej próby! – czytamy w komunikacie.
Firma podkreśliła, że dzięki autonomicznemu systemowi śledzenia i komunikacji przez cały czas lotu, a nawet po wodowaniu, utrzymano kontakt z rakietą, co pozwoliło kontrolerom próby na śledzenie wszystkich parametrów w czasie rzeczywistym.
Polska rakieta suborbitalna Perun ma być systemem w pełni wielokrotnego użytku, umożliwiającym przeprowadzenie co najmniej 5 lotów z wykorzystaniem pojedynczego egzemplarza. Konstruowana jest z myślą o stworzeniu opłacalnej platformy do badań w środowisku mikrograwitacyjnym. Zgodnie z założeniami, mierzący 11 m długości system będzie w stanie unieść do 50 kg ładunku handlowego na wysokość do 150 km.
Arkadiusz Słomczyński