Strona główna » Chiny nie zastąpią Rosji handlu z Zachodem

Chiny nie zastąpią Rosji handlu z Zachodem

przez Dignity News
Intensyfikacja współpracy gospodarczej między Moskwą a Pekinem nastąpiła po aneksji Krymu przez Rosję, co wywołało nałożenie sankcji przez państwa zachodnie. Od 2014 r. wzajemne obroty handlowe zwiększyły się o ponad połowę. W zeszłym roku osiągnęły 147 mld dol., wartość wymiany handlowej wzrosła aż o 36 proc., a Chiny stały się dla Rosji największym rynkiem eksportowym. Rosja osiągnęła nadwyżkę swojego eksportu nad importem z Chin przekraczającą 12 mld dol. Oba państwa już wcześniej deklarowały podwyższenie wymiany do 200 mld dol. w 2024 r., a spotkanie ich przywódców przy okazji zimowych igrzysk olimpijskich zaowocowało podniesieniem tej kwoty do 250 mld dol.

Prawie dwie trzecie chińskiego importu stanowią surowce energetyczne. Rosja jest dla Chin największym dostawcą energii elektrycznej oraz drugim po Arabii Saudyjskiej dostawcą ropy (poprzez wschodniosyberyjski ropociąg ESPO) i węgla. Zajmuje też trzecią pozycję, jeśli chodzi o dostawy gazu, i zaspokaja 5 proc. zapotrzebowania Państwa Środka na ten surowiec – podaje Reuters.

Podpisana podczas zimowej olimpiady umowa gospodarcza przewiduje zniesienie chińskich ograniczeń w imporcie rosyjskiego zboża, które objęto embargiem z powodów fitosanitarnych, a całkowity kontyngent importu zbóż wynosił 9,3 mln ton rocznie. Ważniejsze są jednak uzgodnienia związane z importem rosyjskiego gazu i ropy – jego wartość ma łącznie wynieść 117,5 mld dol.

Długoterminowo Chiny staną się więc ważnym odbiorcą rosyjskich nośników energii. Jeszcze 30 lat temu gospodarki Chin i Rosji miały podobną wartość PKB, dziś chiński dochód narodowy jest dziesięciokrotnie większy od rosyjskiego. Udział Rosji w handlu zagranicznym Chin to zaledwie 2 proc., aż 10 razy mniej niż w relacji odwrotnej.

Rosja od wielu lat obficie korzystała też z chińskich kredytów eksportowych oraz wspierających projekty inwestycyjne, a wartość tego finansowania przekroczyła od początku wieku 125 mld dol. Jak jednak wskazuje agencja Bloomberg, po inwazji na Ukrainę chińskie banki państwowe w obawie przed sankcjami zaczęły bardziej wstrzemięźliwie podchodzić do otwierania akredytyw związanych z finansowaniem zakupu rosyjskich surowców.

Rosja i Chiny już od kilku lat dążą do ograniczenia roli dolara w rozliczeniach międzynarodowych. Rosja podjęła działania w tym zakresie w 2014 r. po zachodnich sankcjach wprowadzonych w reakcji na aneksję Krymu. Chiny zrobiły to w 2018 r., kiedy USA objęły embargiem cześć ich sektora technologicznego.

Chiny nie są w stanie nawet w długim okresie zastąpić Rosji relacji gospodarczych z Zachodem. Największe możliwości wynikają z rosnącego chińskiego popytu na rosyjskie surowce energetyczne. Ich znaczenie będzie rosło wraz uruchamianiem nowych nitek gazociągów do Państwa Środka, ale szanse uzyskania takiego poziomu eksportu jak w przypadku UE są małe.

W niewielkim stopniu współpraca z Chinami zastąpi natomiast dostęp do zachodnich rynków finansowych i zaawansowanych technologii, jeśli Zachód utrzyma embargo na dłużej, a może nawet przywróci do życia ideę Komitetu Koordynacyjnego ds. Wielostronnej Kontroli Eksportu (CoCom), funkcjonującego do 1994 r. Jego zadaniem było ograniczenie państwom bloku wschodniego dostępu do nowoczesnych technologii i wykorzystania ich do celów zbrojeniowych.

Mirosław Ciesielski, wykładowca akademicki, opisuje rynki finansowe, zmiany na rynku fintechów i startupów zlec

Może cię rówież zaintersować