Prezydent Andrzej Duda uczestniczy w rozpoczętych w czwartek w Łodzi obradach Rady Ministerialnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Podczas inauguracji obrad prezydent mówił o rosyjskiej napaści na Ukrainę.
– Żałuję, że usilne starania, aby zapobiec rosyjskiej agresji przeciw Ukrainie nie przyniosły oczekiwanych efektów. Z perspektywy czasu wiemy, że decyzja o inwazji na Ukrainę – na wolne suwerenne, niepodległe państwo – zapadła w Moskwie na Kremlu i nic, co znajdowało się w naszej gestii jako wspólnoty OBWE, wspólnoty międzynarodowej, nie było w stanie tego zmienić – ocenił Andrzej Duda.
Polski przywódca dodał, że brutalna agresja Rosji przeciwko Ukrainie zdominowała czas polskiego przewodnictwa w OBWE, odkładając na plan dalszy wszelkie inne cele stawiane w momencie, gdy się to przewodnictwo rozpoczynało.
– Niestety, jedno z państw członkowskich OBWE – Rosja – brutalnie dopuściło się pogwałcenia wszystkich zasad. Nie ulega wątpliwości, że jest to państwo zbrodnicze, z którego polityką nie można zgadzać, i w słowa którego nie można wierzyć – podkreślił prezydent.
Andrzej Duda wezwał, by nie ignorować rosyjskiej agresji i nie przechodzić do porządku dziennego nad zaplanowanym mordowaniem ludności cywilnej czy porywaniem ukraińskich dzieci.
– Obawiam się, że w momencie, w którym zaczniemy traktować rosyjskie bestialstwa jako coś normalnego, to będzie to równoznaczne ze zwycięstwem czegoś, co nazywamy „ruskim mirem”, oznaczającego brutalność, agresję, wojnę, biedę i śmierć – dodał prezydent.
OBWE skupia 57 państw. Swoją genezę organizacja wywodzi z Aktu końcowego Konferencji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (KBWE) w Helsinkach w 1975 roku. Formalna decyzja o przekształceniu KBWE w OBWE została podjęta podczas konferencji w Budapeszcie w 1994 roku.
W Łodzi Polska symbolicznie przekaże przewodnictwo Macedonii Północnej, która będzie kierować pracami Organizacji w 2023 roku.
Arkadiusz Słomczyński