Ministerstwo Aktywów Państwowych poinformowało w komunikacie, że w najbliższym czasie Polskie Linie Lotnicze LOT (PLL LOT) zamierzają wysłać zapytanie ofertowe dotyczące „pozyskania 84 samolotów regionalnych od dwóch producentów, którzy mają w ofercie maszyny spełniające wymagania”. Zaznaczono, że chodzi o Embraera oraz Airbusa.
W komunikacie podkreślono, że jednym z podstawowych założeń strategii PLL LOT jest „zabezpieczenie nawet 110 samolotów do 2028 roku”.
– Dlatego też spółka prowadzi dialog z producentami samolotów. Stoi bowiem przed podjęciem strategicznej decyzji czy w segmencie regionalnym kontynuować współpracę z obecnym dostawcą maszyn (Embraer), czy przejść na konkurencyjną platformę (Airbus) – poinformowało ministerstwo.
Jak wskazano w informacji, wiceminister aktywów państwowych Jacek Bartmiński już prowadził rozmowy z wiceprezesem firmy Embraer João Pedro Tabordą, oraz wiceprezesem Airbusa na Europę Johanem Pelissierem.
– Rozmowy wiceministra, w którego nadzorze znajdują się Polskie Linie Lotnicze LOT, dotyczyły określenia potencjalnych obszarów współpracy w.w. firm ze spółkami Skarbu Państwa (…). Po kryzysie wywołanym pandemią oraz wojną w Ukrainie LOT odbudowuje bowiem swoją pozycję na rynku i realizuje strategię dalszego rozwoju oraz wzrostu skali działalności – czytamy w komunikacie resortu aktywów państwowych.
Ministerstwo wskazało, że aktualnie polski narodowy przewoźnik lotniczy ma flotę 75 samolotów, na którą składają się maszyny Embraera (ponad połowa floty) oraz samoloty Boeing (B737 i B787).
Zgodnie z zapowiedziami z października 2023 r. PLL LOT miały zamknąć ubiegły rok przewiezieniem 10 mln pasażerów, a do 2028 r. ta liczba ma wzrosnąć do blisko 17 mln osób.
Głównym akcjonariuszem PLL LOT jest Skarb Państwa, który ma 69,30 proc. udziałów w spółce. Drugim akcjonariuszem (30,7 proc.) jest Polska Grupa Lotnicza (PGL), należąca w 100 proc. do Skarbu Państwa.
Arkadiusz Słomczyński