Polskie Linie Lotnicze LOT do końca pierwszej połowy 2025 r. mają mieć w swojej flocie 11 nowych samolotów typu Boeing 737 MAX 8 – poinformował prezes spółki Michał Fijoł. Dodał, że przewoźnik pozyska te maszyny w leasingu operacyjnym.
– Trzy MAX-y pojawią się w pierwszym półroczu tego roku, pierwszy z nich na przełomie marca i kwietnia. A dwa kolejne w granicach pierwszego półrocza, czyli będziemy je mieli na szczyt sezonu letniego – powiedział prezes polskiego narodowego przewoźnika lotniczego. Kolejne osiem samolotów ma być dostarczonych w pierwszym półroczu 2025 r.
Boeing 737 MAX 8 to dwusilnikowy, wąskokadłubowy samolot odrzutowy produkowany przez amerykański koncern The Boeing Company. Samolot może zabrać na pokład 186 pasażerów.
Michał Fijoł przekazał, że rozpoczął się audyt wyników przewoźnika za 2023 r., który „skończy się w ciągu kilku tygodni”. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami spółka prognozuje za ubiegły rok zysk netto na poziomie 1 mld zł.
– LOT dokonał ostatniego dnia grudnia ubiegłego roku spłaty pierwszej raty pomocy publicznej w wysokości 450 mln zł. W tym roku czeka nas spłata kolejnej transzy i tak przez kolejne lata. Łącznie 1 mld 800 mln zł. Musimy kontynuować uważną politykę handlową i dyscyplinę kosztową – podkreślił prezes.
Fijoł przypomniał, że w ubiegłym roku LOT przewiózł na pokładach swoich samolotów 10 mln 30 tys. pasażerów. Z danych spółki wynika, że w samym styczniu było to 685 tys. osób. Od 13 marca LOT zacznie latać do Taszkentu – stolicy Uzbekistanu. Połączenia na tej trasie będą obsługiwane samolotami typu Boeing 737 MAX 8.
Na trasach dalekiego zasięgu Polskie Linie Lotnicze LOT bezpośrednio latają do portów w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Chinach, Japonii i Korei Południowej. Połączenia te obsługują Boeingami 787 Dreamliner. Poza tym polski przewoźnik ma połączenia bezpośrednie z większością europejskich stolic.
Arkadiusz Słomczyński