Polska Grupa Zbrojeniowa i Huta Stalowa Wola podpisały umowę ramową na dostarczenie dla Wojska Polskiego wozów wspierających armatohaubice na polu walki. Sprzęt współdziała zarówno z polskim Krabem jak i koreańską armatohaubicą K9.
O umowie szef Ministerstwa Obrony Narodowej (MON) Mariusz Błaszczak poinformował we wpisie na portalu X (Twitterze).
– Dobra wiadomość dla Wojsk Rakietowych i Artylerii w Dniu Ich Święta. Agencja Uzbrojenia oraz konsorcjum PGZ i HSW podpisały umowę ramową na dostarczenie dla WP wozów wspierających armatohaubice na polu walki – napisał minister obrony narodowej.
Wśród systemów artyleryjskich wykorzystywanych obecnie przez Wojsko Polskie znajdują samobieżne armatohaubice Krab – polskie konstrukcje budowane w Hucie Stalowa Wola – oraz armatohaubice K9, produkowane przez południowokoreański koncern Hanwha.
– Sprzęt z podpisanej umowy ramowej współdziała zarówno z Krabem jak i K9. Wojsko Polskie kupuje i będzie kupować wszystko, co może wyprodukować polski przemysł zbrojeniowy. Budując kluczowe zdolności Sił Zbrojnych RP, rozwijamy polski przemysł – napisał szef MON.
W lipcu ub.r. MON zawarło umowę ramową przewidująca zakup 672 produkowanych przez Hanwha Defense haubic 155 mm K9A1 i jej spolonizowanej wersji rozwojowej K9PL z pojazdami towarzyszącymi, pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym. W sierpniu zawarto umowę wykonawczą na 212 haubic za 2,4 mld dol., dostawy przewidziano na lata 2022-2026.
Kraby natomiast trafiają do WP od 2016 r. MON zamówiło do tej pory ok. 170 maszyn, mających stanowić wyposażenie dla 7 dywizjonów artyleryjskich. Część z dostarczonych do polskiego wojska maszyn trafiła jednak na Ukrainę jako wsparcie dla ukraińskiej armii broniącą się przed rosyjską inwazją. Po wykazaniu skuteczności Krabów w walce, strona ukraińska zamówiła w HSW kolejne 54 sztuki armatohaubic dla swoich żołnierzy.
Arkadiusz Słomczyński