Dla pracowników sezonowych w Polsce grudzień, jest drugim po wakacjach, czasem dobrych zarobków. Pojawia się dużo atrakcyjnych ofert pracy tymczasowej przede wszystkim w handlu oraz w logistyce i transporcie. Ma to związek z ruchem generowanym przez święta Bożego Narodzenia
– Handel jest rozpędzany tym, że kupujemy prezenty, a transport tym, że ktoś te prezenty musi zapakować i dostarczyć do docelowych odbiorców – mówi ekspertka rynku pracy IDEA HR Group Anna Sudolska, cytowana w portalu ceo.com.pl.
W ofertach pracy dominuje handel i logistyka. Prezentowy i wyprzedażowy ruch w galeriach handlowych zaczyna się już w listopadzie.
– Początek fali to Black Friday, a potem do Wigilii mamy właściwie niemal całkowite obłożenie w sklepach. Potrzebne są ręce do sprzedaży, rozkładania towaru, pakowania towaru oraz po prostu dodatkowe osoby do obsługi klientów. Zatrudniają dyskonty, ale i sklepy z multimediami, odzieżą, gadżetami, wszystkie miejsca, które są beneficjentami czasu świąt – mówi Sudolska.
W listopadzie i grudniu bardzo opłacalną pracą dodatkową jest zatrudnienie w transporcie. Pojawia się wielu „sezonowych kurierów” czy osób, które zatrudniają się tymczasowo w halach logistycznych dużych sieci e-commerce.
Stawki za pracę sezonową są bardzo zróżnicowane. W handlu, w galeriach handlowych, wynoszą od 25 do 35 złotych netto za godzinę. Sprzedawca choinek zarobi netto około 25-27 złotych, ale sprzedawca karpia na dziale rybnym w galerii handlowej czy na targowisku może zarobić powyżej 30 złotych za godzinę. W sektorze e-commerce stawki bywają wyższe, ale jest to w dużej mierze uzależnione od czasu pracy. Nieźle można też zarobić jako Mikołaj – stawki na eventach zaczynają się od 80 złotych za godzinę, a kończą nawet na 500 złotych, w zależności od charakteru wydarzenia.
– Wiadomo, Mikołaj w galerii handlowej zarobi mniej niż Mikołaj na prywatnej imprezie firmowej – ocenia Sudolska.
Arkadiusz Słomczyński