Pierwszy raz po październikowych wyborach parlamentarnych zebrał się Sejm i Senat. Po orędziu prezydenta Andrzeja Dudy dymisję swojego rządu złożył ustępujący premier Mateusz Morawiecki, a posłowie i senatorowie wybrali marszałków obu izb parlamentu.
W orędziu, wygłoszonym podczas inauguracyjnego posiedzenia Sejmu X kadencji, prezydent podkreślił, że będzie stał na straży najważniejszych osiągnięć ostatnich ośmiu lat.
– To było dobrych osiem lat z bilansem dodatnim, w których mimo dramatycznie trudnych wyzwań – takich jak kryzys wywołany na świecie pandemią koronawirusa i rosyjska agresja na Ukrainę – udało się utrzymać stabilność systemu finansowego naszej waluty i udało się, co niezwykle ważne, utrzymać miejsca pracy – powiedział Andrzej Duda.
O „wielkich kryzysach”, które dotknęły Polskę i Polaków mówił też składający dymisję Mateusz Morawiecki. Wymienił kryzys pandemiczny spowodowany COVID-19, który mógł doprowadzić do gigantycznego wzrostu bezrobocia, upadłości firm i do gwałtownego cofnięcia rozwoju gospodarki.
– My nie tylko obroniliśmy poprzez nasze tarcze – antykryzysową, finansową – miliony miejsc pracy, ale uratowaliśmy od bankructwa setki tysięcy firm – powiedział Morawiecki. Kończąc zaznaczył, że „tylko ta władza, która nic nie robi, nie popełnia błędów”.
– Na pewno nie wszystko się udało i zdaje sobie z tego sprawę. Za wszystkie nasze błędy, potknięcia, za nasze niewłaściwe działania na pewno warto przeprosić – oświadczył Morawiecki.
Sejm na pierwszym posiedzeniu wybrał marszałka izby wyższej parlamentu. Został nim zgłoszony przez demokratyczną większość poseł i przewodniczący Polski 2050, Szymon Hołownia. Otrzymał 265 głosów, jego kontrkandydatka – marszałek Sejmu poprzedniej kadencji Elżbieta Witek zdobyła 193 głosy.
Swojego marszałka wybrał także Senat. Jego pracami pokieruje Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej. Otrzymała 66 głosów, jej kontrkandydat Marek Pęk (Prawo i Sprawiedliwość) uzyskał poparcie 33 senatorów.
Arkadiusz Słomczyński