Premier Mateusz Morawiecki uczestniczy w posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli. Szczyt poświęcony jest bezpieczeństwu i sytuacji geopolitycznej, w tym także wydarzeniom na Bliskim Wschodzie i sytuacji na Ukrainie – poinformował rzecznik prasowy rządu Piotr Müller.
Podczas ostatnich szczytów jednym z głównych tematów była sytuacja na Ukrainie, teraz unijni przywódcy będą dyskutowali o dwóch konfliktach zbrojnych – omówią bowiem również sytuację na bliskim wschodzie.
– Jednoznacznie potępiamy wszelkie akty terroryzmu, przemoc i działania wojenne wobec ludności cywilnej. Polska popiera międzynarodowe wysiłki koordynacyjne, które mają na celu przywrócenie pokoju oraz udzielenie pomocy humanitarnej – podkreślił rzecznik rządu.
Podczas dwudniowego szczytu premierzy, prezydenci i kanclerze mają rozmawiać o dalszym wsparciu dla Ukrainy oraz o wykorzystaniu zamrożonych rosyjskich aktywów w odbudowie ukraińskich miast – w samej Europie te aktywa są warte około 200 mld euro.
– Rosyjska agresja na Ukrainę nadal trwa i wymaga dalszej koordynacji działań państw europejskich w celu wzmocnienia bezpieczeństwa naszego regionu i całej Europy. Na najbliższym szczycie Rady Europejskiej, Polska opowiadać się będzie za przyjęciem kolejnych sankcji wobec Rosji i Białorusi” – poinformował Müller.
Jak poinformował rzecznik rządu, w ramach dyskusji o kwestiach gospodarczych, Rada Europejska dokona oceny realizacji działań w zakresie odporności i konkurencyjności gospodarki europejskiej. Zaznaczył, że Polska podkreśla znaczenie Jednolitego Rynku i swobodnego przepływu osób, towarów, usług i kapitału jako czynników, które wzmacniają konkurencyjność UE.
– Premier przedstawi również polskie stanowisko w temacie energetyki – w szczególności w kwestii wspierania technologii jądrowych, które aktualnie rozwijamy w kraju. Uważamy, że transformacja energetyczna powinna być sprawiedliwa i społecznie akceptowalna – oświadczył Müller.
Arkadiusz Słomczyński