Dr Sławosz Uznański rozpoczął szkolenie w Europejskim Centrum Astronautów. W listopadzie ubiegłego roku został wybrany na astronautę rezerwowego Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) po długim procesie rekrutacyjnym, do którego zgłosiło się ponad 22,5 tysiąca chętnych z krajów członkowskich ESA. Obecnie jest kandydatem do załogowego lotu na Międzynarodową Stację Kosmiczną, który ma odbyć się w drugiej połowie 2024 roku.
– W Europejskiej Agencji Kosmicznej jest piątka astronautów w mojej selekcji karierowej, czyli trenują, żeby polecieć w kosmos na długoterminowe misje, przede wszystkim na Stację Kosmiczną – mówi Uznański cytowany przez TVN Meteo.
Kandydat na astronautę przyznaje, że jego trening dopiero się rozpoczął i nie wie, co czeka go w najbliższych tygodniach i miesiącach. W planach jest na pewno dużo pracy, m.in. zgłębienie wiedzy na temat systemów kosmicznych czy obsługi kapsuły Dragon.
– Oczywiście dosyć dużo matematyki, fizyki, biologii, natomiast też przygotowanie fizyczne, dieta. Miałem dosyć ciekawe szkolenie w tym tygodniu, dwa dni spędziłem używając profesjonalnych aparatów fotograficznych i kamer, po to, żeby dowiedzieć się, jaki sprzęt jest na stacji kosmicznej – powiedział naukowiec.
Uznański zaznaczył, że jeśli uda mu się zostać drugim Polakiem w przestrzeni kosmicznej, będzie zachwycony.
– To jest duża odpowiedzialność, ja postaram się wypełnić te przysłowiowe buty generała Hermaszewskiego (pierwszego Polaka w kosmosie). On był dużą inspiracją dla kilku pokoleń Polaków – mówił kandydat na astronautę.
Wspomniał także, że jest bardzo związany ze studentami i uczniami, a jego marzeniem jest promocja edukacji, nauki oraz technologii. – Żebyśmy w Polsce budowali technologię światową, i uczestniczyli w światowej nauce w większym wymiarze, niż to jest dzisiaj. A wiem, że mamy ogromny potencjał, ogromny talent ludzki – podsumował Uznański.
Arkadiusz Słomczyński