Cudzoziemki osiedlają się w Polsce na stałe i decydują się na urodzenie tu dziecka. Liczba urodzeń przez matki bez obywatelstwa polskiego wzrosła niemal dziesięciokrotnie w ciągu ostatnich ośmiu lat – wynika z danych publikowanych przez Główny Urząd Statystyczny.
W ubiegłym roku w Polsce odnotowano 305 tys. żywych urodzeń, z czego 5,5 proc. to dzieci urodzone przez cudzoziemki. W 2015 roku było to zaledwie 0,5 proc. Liczba urodzeń przez cudzoziemskie matki wzrosła więc w Polsce w ciągu ośmiu lat dziesięciokrotnie – informuje portal 300gospodarka.pl
Spośród matek z obywatelstwem niepolskim w 2022 r. najwięcej było Ukrainek, Białorusinek oraz Rosjanek. Z krajów azjatyckich najczęściej w Polsce rodziły mieszkające tu obywatelki Wietnamu, Chin i Indii – wynika z danych GUS.
Kobiety z obywatelstwem ukraińskim zdecydowanie przeważały pod względem liczebności nad innymi cudzoziemkami mieszkającymi i rodzącymi w Polsce (ponad 82 proc.). Było to ponad 13,7 tys. urodzeń. W całym ubiegłym roku w Polsce Ukrainki urodziły dwa razy więcej dzieci niż w 2021 roku. I niemal dwudziestokrotnie więcej w porównaniu do liczby urodzeń z roku 2015.
Mimo zanotowanego przez GUS wzrostu Polska należy do krajów o jednym z najniższych odsetków cudzoziemskich urodzeń. W 2021 roku pierwsze miejsce w zestawieniu pod kątem cudzoziemskich urodzeń zajmował Luksemburg, w którym aż 65 proc. dzieci pochodziło od matek urodzonych za granicą. Na Cyprze, w Austrii, na Malcie i Belgii w 2021 r. około jedna trzecia dzieci urodziła się z matek urodzonych za granicą – wynika z danych Eurostatu, urzędu statystycznego Unii Europejskiej
W porównaniu z 2013 r. większość krajów Unii Europejskiej w 2021 r. wykazała wzrost liczby urodzeń żywych z matek urodzonych za granicą. Najwyższy wzrost odnotowała Malta – z 11 proc. do 33 proc. w ciągu siedmiu lat. Następnie Grecja, w której urodzenia matek cudzoziemek stanowiły od 14 proc. w 2013 do 20 proc. w 2020.
Arkadiusz Słomczyński