We wtorek w Kielcach ruszył Międzynarodowy Salon Przemysłu Obronnego. Tegoroczna edycja targów określana jest przez organizatorów, jako jedna z największych imprez tego typu. W targach uczestniczy ponad 700 wystawców z 35 państw. Targi zainaugurował prezydent Andrzej Duda.
Prewzydent zapowiedział, że w przyszłym roku Polska planuje wydać na obronność 137 mld zł – ponad 4 proc. Produktu Krajowego Brutto.
– Dzisiaj, kiedy widzimy rodzące się niebezpieczeństwo za naszą wschodnią granicą, kiedy widzimy odradzający się imperializm […], wiemy doskonale o tym – nauczyła nas tego historia i doświadczenie – że nie ma takiej ceny, której nie warto zapłacić za to, by Polska była wolna, suwerenna, niepodległa, a Polacy mogli żyć bezpiecznie – powiedział Andrzej Duda cytowany w serwisie PolskieRdio24.pl.
Firmy zbrojeniowe prezentują swoje produkty we wszystkich halach wystawienniczych oraz w specjalnie na tę okazję wybudowanym namiocie o powierzchni prawie 3 tysięcy metrów kwadratowych.
Po raz drugi swoją wystawę w Kielcach przygotowała Korea Południowa. Wynika to z faktu, iż polskie ministerstwo obrony zawarło z azjatyckim partnerem wiele ważnych kontraktów. Chodzi między innymi o umowy na dostawy czołgów K2 i armatohaubic K9 oraz na realizację kontraktu na wyrzutnie dalekiego zasięgu Chunmoo i na dostawy lekkich samolotów bojowych FA-50. Pierwsze egzemplarze tych samolotów były prezentowane pod koniec sierpnia na pokazach lotniczych w Radomiu.
Po raz kolejny strategicznym partnerem Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego jest Polska Grupa Zbrojeniowa. Na stoisku rodzimych spółek można oglądać uzbrojenie, które jest na wyposażeniu polskiego wojska oraz takie, nad którym trwają jeszcze prace. Podpisano także kontrakty na elementy wyposażenia drugiej fazy programu Wisła zakładające pozyskanie 48 amerykańskich wyrzutni Patriot, 12 radarów LTADMS oraz zapasu pocisków rakietowych PAC-3 MSE.
Arkadiusz Słomczyński