Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział przedłużenie zerowej stawki VAT na żywność. – Od początku opracowywaliśmy działania mające na celu zmniejszenie skutków inflacji. Parasolem ochronnym był przede wszystkim zerowy VAT na żywność. Kontynuujemy tę tarczę, w takim kształcie jak do tej pory, przynajmniej przez pierwsze półrocze 2023 r. – powiedział premier na wtorkowej konferencji prasowej.
– W zeszłym roku zaciągnęliśmy hamulec tym rozpędzonym cenom bardzo wysokiej inflacji. Od końca zeszłego i na początku tego roku doprowadziliśmy do złagodzenia inflacji poprzez redukcję stawki VAT i akcyzy na wiele grup produktów — przekonywał Morawiecki
Informację potwierdziła również minister finansów Magdalena Rzeczkowska. Zapowiedziała, że rozporządzenie wprowadzające zerową stawkę VAT na żywność ukaże się jeszcze w tym tygodniu
– Budżet, który realizujemy w tym i kolejnym roku, to budżet bezpieczeństwa Polaków – przekonywała szefowa resortu finansów.
Mateusz Morawiecki, powołując się na wyliczenia ekonomistów, powiedział, że działania rządu związane z redukcją stawek VAT i akcyzy na wiele produktów obniżyły szczyt inflacji od 3 do 4 pkt proc. Zdaniem szefa rządu oznacza to, że jeśli dziś poziom inflacji wynosi między 17 a 18 proc., to bez reakcji rządu wynosiłby między 21 a 22 proc.
– Inflacji nie da się zbić z dnia na dzień. My widzimy już światełko w tunelu, widzimy, że zdaniem wielu analityków, ekspertów od środka drugiego kwartału przyszłego roku inflacja ma szansę być w mocnym trendzie spadającym — dodał.
Morawiecki mówił, że parasolem chroniącym budżetu Polaków był przede wszystkim zerowy VAT na żywność. Zapowiadając, że zostanie on utrzymany przynajmniej przez pierwsze półrocze 2023 r., wskazywał, że to koszt około 8 mld zł, a licząc dynamicznie może nawet powyżej 8 mld zł.
– Ten koszt będzie musiał ponieść budżet państwa polskiego, aby złagodzić ceny produktów dla Polaków — mówił premier.
Arkadiusz Słomczyński