Wydaje się, że granica polsko-białoruska będzie najszczelniejszą granicą zewnętrzną strefy Schengen, co do tego nie mamy wątpliwości – powiedział w czwartek 26 października w Sejmie wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Maciej Wąsik. Poinformował również, że pierwszy odcinek zapory elektronicznej na granicy polsko-białoruskiej zostanie oddany do użytku po 11 listopada.
Budowa bariery fizycznej czyli płotu o wysokości 5 metrów, który powstał ze stalowych przęseł i został zwieńczony drutem żyletkowym zakończyła się latem. Zabezpiecza ona 186-kilometrowy odcinek granicy z Białorusią. Natomiast budowa bariery elektronicznej trwa od czerwca na odcinku 202 kilometrów.
Po 11 listopada zostanie oddanych pierwsze 35 kilometrów zapory elektronicznej. Potem sukcesywnie będą oddawane kolejne fragmenty. Cała zapora ma być gotowa w styczniu 2023 roku.
Polska stała się obiektem ataku hybrydowego z terenu Białorusi, kierowanego przez służby podległe Aleksandrowi Łukaszence, ale był to atak przygotowany ze służbami Władimira Putina. Nie mamy wątpliwości, że były to działania w pewien sposób osłonowe, wyprzedzające, destabilizujące Europę przed atakiem Rosji na Ukrainę – powiedział Maciej Wąsik.
Wiceszef resortu spraw wewnętrznych podkreślił, że już widać pierwsze efekty działania zapory. Przypomniał, że w sierpniu 2021 r. granicę próbowało nielegalnie przekroczyć 3,5 tys. osób, a w sierpniu 2022 poniżej tysiąca. We wrześniu 2021 r. – 7,6 tys. osób, a w tym roku we wrześniu tylko 1350 osób. W październiku – miesiącu piku – było to 17,5 tys. osób, w tym roku 1820 osób do 24 października – poinformował Maciej Wąsik.
Obecnie polsko-białoruskiej granicy pilnuje 2 000 funkcjonariuszy Straży Granicznej, kilkuset policjantów oraz ponad 1 300 żołnierzy.
W kulminacyjnym momencie w roku ubiegłym granicy polsko-białoruskiej strzegło ponad 20 tysięcy funkcjonariuszy i żołnierzy.
Adrian Andrzejewski