W ciągu pierwszych trzech miesięcy od rozpoczęcia inwazji Rosji na Ukrainę, w pomoc na rzecz uchodźców zaangażowało się 70 proc. Polaków. Szacowana wartość prywatnych wydatków na ten cel mogła wynieść w badanym okresie nawet 10 mld zł, tj. 0,38 proc. PKB – wynika z szacunków Polskiego Instytutu Ekonomicznego (PIE).
Dla porównania, w całym 2021 r. prywatne wydatki na cele dobroczynne wyniosły 3,9 mld zł. Łączna wartość pomocy udzielonej uchodźcom przez władze oraz obywateli Polski to blisko 1 proc. polskiego PKB.
Szacowana wartość całkowitych rocznych wydatków władz publicznych przeznaczonych na pomoc uchodźcom wraz z kwotą prywatnych wydatków Polaków poniesionych na ten cel tylko w ciągu pierwszych 3 miesięcy wojny to w sumie 25,4 mld PLN – to odpowiada 0,97 proc. polskiego PKB w 2021 r. – mówi Piotr Arak, dyrektor PIE.
Najpopularniejszymi formami wsparcia były pomoc rzeczowa oraz przekazy pieniężne. 59 proc. badanych zaangażowało się w zakup potrzebnych artykułów, a 53 proc. wpłacało pieniądze na rzecz uchodźców – mówi Agnieszka Wincewicz-Price, kierownik zespołu ekonomii behawioralnej w PIE, omawiając badania zawarte w najnowszym raporcie PIE „Pomoc polskiego społeczeństwa dla uchodźców z Ukrainy”.
Wśród osób o najwyższych dochodach (powyżej 5 tys. PLN netto) odsetek osób, które udzieliły względnie największej pomocy uchodźcom, był trzy razy większy niż wśród osób o najniższych dochodach (poniżej 2 tys. PLN). Jednak nawet wśród osób zarabiających netto poniżej 2 tys. PLN zaangażowanie w pomoc było dość powszechne – jedynie 26 proc. osób z tej grupy nie pomagało w żaden sposób. Ważny okazał się również poziom wykształcenia. Osoby z wyższym wykształceniem były liczniej zaangażowane w pomoc – o ok. 10 proc. w porównaniu do osób z pozostałych grup.
Adrian Andrzejewski