Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka i Port Lotniczy Warszawa-Modlin obsłużyły w czerwcu rekordową liczbę pasażerów. Lotniska poprawiły wyniki jeszcze sprzed czasów pandemii, co jest ważnym wskaźnikiem, że ruch lotniczy wyraźnie się odradza.
Pandemia była cezurą dla lotnictwa i spowodowała zahamowanie operacji lotniczych – w niektórych krajach nawet przez wiele miesięcy. Branża lotnicza szacowała, że pełnego odrodzenia ruchu lotniczego możemy spodziewać się w roku 2024. Jednak w czerwcu dwa polskie lotniska odnotowały obsługę rekordowej liczby pasażerów – przebijając swoje najlepsze wyniki nawet z czasów pandemii.
Prawie 80 tys. pasażerów obsłużył w czerwcu port lotniczy Rzeszów-Jasionka. To wynik o 7 proc. lepszy niż dotychczasowy rekord z 2018 r. Jak podaje lotnisko, tak dobry rezultat jest efektem najbardziej rozbudowanej siatki połączeń w historii portu – tego lata oferuje on aż 23 kierunki do 12 krajów. Największy wzrost odnotowano w segmencie lotów czarterowych, gdzie liczba podróżnych zwiększyła się o 35 proc.
Rekordową liczbę pasażerów odnotowano w czerwcu także w Modlinie. Z usług lotniska skorzystało ponad 315,5 tys. pasażerów i obsłużono na nim 2 168 operacji lotniczych. Stanowiło to odpowiednio 106,1 proc. wolumenu pasażerów i 105,9 proc. operacji startów i lądowań w stosunku do tego samego okresu roku 2019. To również najlepszy przewozowo miesiąc w historii. Wcześniej, rekordowy był sierpień 2019 roku, w którym obsłużono ponad 303 tys. pasażerów.
Tegoroczne wakacje są wyjątkowe dla branży lotniczej – to pierwszy od dwóch lat sezon letni praktycznie pozbawiony większych restrykcji transportowych. Zainteresowanie lotami jest ogromne, z czym nie radzą sobie lotniska w całej Europie. Londyńskie Heathrow i port lotniczy we Frankfurcie, zdecydowały się ograniczyć liczbę operacji lotniczych i prosić swoich partnerów o zaprzestanie sprzedaży biletów – czytamy w portalu 300gospodarka.pl.
Arkadiusz Słomczyński