Już ponad 200 tys. obywateli Ukrainy znalazło pracę w ramach uproszczonej procedury przyjętej w rządowej specustawie. Co piąta z tych osób pracuje na terenie woj. mazowieckiego, wielu obywateli Ukrainy zatrudniono również w woj. dolnośląskim i wielkopolskim – informuje Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej.
Gdy zestawimy dane o zatrudnieniu obywateli Ukrainy z najnowszymi szacunkami dotyczącymi bezrobocia w Polsce, widzimy, jak ważne miejsce na polskim rynku pracy zajmują cudzoziemcy. Szacujemy, że w maju bezrobocie po raz kolejny spadło i wynosi obecnie 5,1 proc. To oznacza, że pracownicy zza wschodniej granicy wspaniale uzupełniają braki kadrowe w wielu branżach, wspierając polskich przedsiębiorców i gospodarkę – powiedziała minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.
Ułatwienie obywatelom Ukrainy podejmowania pracy w Polsce okazało się bardzo dobrą decyzją, na której skorzystały obie strony. Osoby, które znalazły w naszym kraju schronienie przed rosyjską agresją, dzięki podjęciu pracy zyskały poczucie stabilizacji i samodzielność. Polscy pracodawcy natomiast znaleźli pracowników tak bardzo poszukiwanych szczególnie w czasie trwających już prac sezonowych – dodaje minister Marlena Maląg.
Od 15 marca tego roku pracodawcy poinformowali o zatrudnieniu 200 101 obywateli Ukrainy. Co piąty został zatrudniony w woj. mazowieckim (45 tys.). Wiele osób znalazło pracę również w woj. dolnośląskim (21,2 tys.), wielkopolskim (19,6 tys.) i łódzkim (19 tys.). Najmniej zatrudniono w woj. świętokrzyskim (1,7 tys.), podkarpackim (2,4 tys.) i podlaskim (3,7 tys.).
Przypomnijmy, że z majowych badań przeprowadzonych przez ARC Rynek i Opinia wynika, że 58 proc. uchodźców planuje pozostanie w naszym kraju, jeśli działania wojenne będą nadal prowadzone w ich ojczyźnie. Ponad 20 proc. badanych planuje zostać w Polsce nawet w sytuacji zakończenia wojny.
Adrian Andrzejewski