Akademia Leona Koźmińskiego w Warszawie – jako jedyna uczelnia z Europy Środkowej – weszła w skład międzynarodowego konsorcjum na rzecz naukowców-uchodźców. Znalazło się w nim blisko 50 instytucji edukacyjnych z całego świata.
Do konsorcjum przystąpiły m.in. uniwersytety Carnegie Mellon, McGill, Northwestern, Columbia i Yale – łącznie blisko 50 znanych instytucji edukacyjnych z całego świata. Powstanie międzynarodowej sieci szkół wyższych, które udzielają schronienia i dają możliwość dalszej pracy naukowcom, zmuszonym do emigracji ze swoich krajów i macierzystych instytucji, zainicjowała nowojorska The New School.
The New School ma długą i piękną tradycję przyjmowania prześladowanych naukowców zmuszonych do emigracji ze względu na wyznawane poglądy, poszanowanie wolności i odmowę współpracy z rodzimym reżimem. Pierwsza grupa ponad stu uchodźców pojawiła się w tej uczelni po 1933 roku i byli to uciekinierzy z nazistowskich Niemiec. Uczeni-uchodźcy stworzyli w The New School znaczący ośrodek badań społecznych, z których uczelnia słynie do dzisiaj.
Program dla naukowców-uchodźców obejmuje wolny dostęp do zasobów bibliotecznych i webinariów, możliwość kontynuacji własnych badań oraz udział w stacjonarnych seminariach w The New School dla wszystkich międzynarodowych stypendystów o statusie uchodźcy, którzy znaleźli schronienie w uczelniach goszczących. Główną ideą, jaka przyświeca tej inicjatywie, jest poszanowanie wolności w każdym obszarze ludzkiej działalności, ze szczególnym uwzględnieniem wolności w nauce i badaniach.
Akademia Leona Koźmińskiego dziś wspiera naukowców z objętej wojną Ukrainy, a wcześniej przyjmowała na studia studentów-uchodźców z państw totalitarnych, którym udzielała stypendiów – czytamy w serwisie uczelni.
Arkadiusz Słomczyński