Na terenie Cytadeli Warszawskiej odbyły się uroczystości z okazji 25. rocznicy obecności Polski w NATO. Przemówienia wygłosili wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz marszałkowie Sejmu i Senatu.
Minister Kosiniak-Kamysz podczas obchodów rocznicy podkreślił, że przystąpienie Polski do Sojuszu Północnoatlantyckiego 25 lat temu było „ewidentną konsekwencją niezłomnej i niestrudzonej walki zbrojnej, politycznej i odpowiedzialności cywilnej”.
– Polska jest lojalnym sojusznikiem paktu i w imieniu swoim – ale też pana premiera, ministrów, nas wszystkich, którzy dziś odpowiadamy za RP – potwierdzam zobowiązania sojusznicze państwa polskiego wobec wszystkich członków Paktu Północnoatlantyckiego i oczekuję od naszych sojuszników wywiązania się ze wszystkich postanowień traktatu w sytuacjach, gdy taka potrzeba zaistnieje – powiedział wicepremier.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia podziękował wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że Polska stała się członkiem NATO. – Polska nie tylko jest w Sojuszu, ale jest Sojuszem. Jesteśmy nim wszyscy – mówił Szymon Hołownia. Marszałek dodał, że 25. rocznica wstąpienia do NATO to szczególny moment dla Polski, zwłaszcza w kontekście statusu naszego kraju w strukturach paktu.
Szymon Hołownia podkreślił, że nasza obecność w strukturach sojuszu okrzepła, lecz tamten moment sprzed 25. lat był kluczowy. – Szanując przeszłość, musimy patrzeć w przyszłość – powiedział marszałek Sejmu.
Głos podczas uroczystości zabrała także marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska. Oceniła, że wstąpienie Polski do NATO było spełnieniem marzeń wielu pokoleń Polaków. Mówiła, że pamięta radość, kiedy 25 lat temu widzieliśmy polską flagę przed kwaterą główną NATO.
Kidawa-Błońska zaznaczyła, ze państwa członkowskie NATO powinny pamiętać o artykule 3. Traktatu Północnoatlantyckiego, który zobowiązuje państwa członkowskie do umacniania swoich własnych i kolektywnych zdolności obronnych.
Arkadiusz Słomczyński