Z ustawowych „wakacji kredytowych” mogą skorzystać wszyscy uprawnieni, spłacający kredyt mieszkaniowy zaciągnięty w złotówkach na własne potrzeby mieszkaniowe. Z analizy Biura Informacji Kredytowej (BIK) wynika, że jest to blisko 3,41 mln osób, czyli 83,8% kredytobiorców, posiadających kredyty mieszkaniowe.
W czerwcu br. wszyscy kredytobiorcy łącznie spłacili raty kapitałowe i odsetkowe z tytułu nieopóźnionego zadłużenia w wysokości 8,9 mld zł. Z tej kwoty 3,33 mld zł spłacili kredytobiorcy, którzy mogą skorzystać z odroczenia rat kredytów mieszkaniowych. Oznacza to, że gdyby wszyscy uprawnieni skorzystali z tego przywileju, to do banków z tytułu rat i odsetek wpłynęłaby miesięcznie kwota niższa o 37% – mówi dr hab. Waldemar Rogowski, główny analityk BIK.
Z przeprowadzonego w lipcu br. przez Quality Watch na zlecenie BIK badania opinii wynika, że 2/3 osób posiadających kredyt hipoteczny chciałoby skorzystać z przywileju odroczenia spłaty rat kredytowych nie tylko w sytuacji problemów z ich spłatą, ale także bez takiego powodu. Są też takie osoby, które nadpłacają kredyty – wolą spłacać kapitał, a nie chcą płacić rosnących odsetek.
Ponad połowa badanych (56%), posiadających kredyt hipoteczny stwierdziła, że planuje je spożytkować racjonalnie, czyli na nadpłatę rat w kolejnych miesiącach.
Ogółem Polacy nie chcą spłacać bankom odsetek, ale kapitał. Takie stanowisko ma 38% osób, które swoisty „prezent z wakacji” przeznaczyłoby na nadpłacenie rat swoich kredytów w kolejnych miesiącach.
W czerwcu 2021 r. kredytobiorcy dokonali nadpłat kredytów hipotecznych w kwocie 600 mln zł, podczas gdy w czerwcu tego roku kwota ta była trzykrotnie wyższa i wynosiła 2,6 mld zł. Oczekuję zwiększenia nadpłat w kolejnych miesiącach. Z perspektywy kredytobiorców wydaje się to racjonalne, gdyż w ten sposób obniża się koszt obsługi kredytu i spada kwota kapitału pozostającego do spłaty – tłumaczy Rogowski.
Adrian Andrzejewski